Kreta temu winna

Koniec leniuchowania i plażowania na zachodzie. Zbieramy manatki i ruszamy w centrum Krety, dokładniej w winne regiony na południe od Heraklionu. Droga dość uciążliwa, bo do przejechania mamy 200km pseudoautostradą z mnóstwem zakrętów, ograniczeń prędkości i fotoradarów (zwłaszcza w miejscach, gdzie kompletnie nie wiadomo z jaką prędkością jechać). Na pobudzenie zatrzymujemy się w przydrożnej tawernie, gdzie proponują nam kawę w stylu greckim, a jak coś jest lokalne, to my to bardzo chętnie próbujemy. Napój jaki otrzymaliśmy to po prostu dobrze nam znana „kawa po turecku” tyle, że tu ziarna są zmielone na miał do tego stopnia, że gęstość trunku naprawdę pozwala ustawić łyżkę w pionie. Pobudzeni kawą ruszamy do Dafnes, gdzie zatrzymujemy się na testowanie win w Winiarni Douloufakis. Zostajemy oprowadzeni po winiarni, która niestety odbiegała od naszych wyobrażeń od winiarni zwiedzonej kilka lat wcześniej w Mołdawii. Mimo, że winiarnia Douloufakis to małe, rodzinne przedsiębiorstwo, to nie zabrakło tu już stalowych beczek i zbiorników, w którym powstawało wino. Nie czujemy więc magii miejsca, nawet po spróbowaniu 10ciu różnych win.

Całe szczęście, że z winiarni jest już tylko 10 minut drogi do naszego kolejnego noclegu. Tym razem stawiamy na coś niebanalnego – nocleg w starej greckiej willi w małej wioseczce wśród gajów oliwnych. Miejsce jest świetne, fantastyczne urządzone. Bije od niego spokój. Właściciel willi informuje nas dodatkowo, że warto podjechać w okoliczne miejsce archeologiczne, co też czynimy. Na kolacje organizujemy sobie wieczór z przystawkami i kreteńskim winem – to w zupełności wystarczy :) A skoro jesteśmy przy temacie jedzenia, to powiedzmy co nieco toaletach na Krecie :) Wszyscy w koło uprzejmie proszą by nie wyrzucać do toalet papieru. Żadnego papieru! Czyli nieważne czy po „jedynce”, czy po „dwójce”, papier ma lądować w śmietniczku koło toalety. To efekt problemu z kanalizacją – ciężko jest na Krecie porządny zorganizować, bo wszędzie są skały (nie ma kopania rowów, tylko ich kucie). Cudownie… mogli zaczerpnąć zwyczaje z krajów muzułmańskich i umieścić prysznice toaletowe – byłoby na pewno higieniczniej :)

Zdjęcia (18)

Komentarze (0)