Geoblog.pl    qualo    Podróże    Jedno oko na Maroko...    Z Fezu do Marrakeszu
Zwiń mapę
2013
01
cze

Z Fezu do Marrakeszu

 
Maroko
Maroko, Marrakech
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1234 km
 
Dziś czeka nas przeprawa z powrotem do Marrakechu, naszej ostatniej destynacji podróży po Maroku. Z hotelu na pieszo podchodzimy pod postój taksówek i prosimy o dowóz pod PKP. O dziwo tym razem płacimy 15 dinarów. Oprócz nas do taksówki wsiada jeszcze jakiś Marokańczyk - to jest u nich normalne, że jedną taksówką może podróżować kilkoro podróżnych, podróżujących do różnego celu, ale na wspólnej trasie. Na stacji kupujemy bilety za 195 dinarów sztuka (druga klasa). Przed odjazdem pijemy jeszcze smaczne koktajle owocowe (warto u nich te koktajle pić, bo mają zmysł do mieszania owoców) - 20 dinarów za sztukę.

W pociągu właściwe już od Fesu jest tłoczno. W przedziale jedzie z nami handlarz z mediny. Częstuje nas domowym ciasteczkiem (drożdżowa babeczka). Stawialiśmy początkowo grzecznościowy opór, ale kosztował nas on przypadkowe oblanie jogurtem tego Pana. No cóż, to się zdarz, najbliższe 7 godzin spędzimy z przetworzonym mlekiem na butach :) Po drodze cykamy trochę zdjęć z okien pociągu, gdyż klimat północy kraju do złudzenia przypomina Europę.

Gdy dojeżdżamy do Marrakechu jest 17:00 oraz 40 stopni ciepła. Taksówką za 50 dinarów dojeżdżamy w okolice naszego nowego noclegu, a szczegółowo do celu prowadzi nas młody człowiek, za co dostaje 20 dinarów. Znów kompletnie nie dalibyśmy rady, zwłaszcza, że lokalizacja hotelu wg posiadanych namiarów GPS różniła się od rzeczywistej lokalizacji.

Powitano nas w Riad Dar Alsaad bez znajomości żadnego komunikatywnego języka :) My do nich Salaam Allejkum, oni do nas Bonjour. My do nich po angielsku, oni do nas po francusku. Trzeba było trochę nakombinować by się dogadać. Co by dużo nie mówić, nasz nowy Riad był całkiem ładny, ale troszkę w innym stylu niż ten w Fes. W naszym nie mieszkała rodzina, a opiekunowie domu zmieniali się kilkukrotnie w ciągu dnia. Żaden z nich nie operował angielskim.

Dużo się nie zastanawiając po podróży poszliśmy spać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (30)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16.5% świata (33 państwa)
Zasoby: 255 wpisów255 14 komentarzy14 4392 zdjęcia4392 60 plików multimedialnych60
 
Nasze podróżewięcej
25.09.2019 - 04.10.2019
 
 
24.09.2019 - 24.09.2019
 
 
02.05.2019 - 10.05.2019