Geoblog.pl    qualo    Podróże    Rumunia w 12 dni + dodatki    Skarb Narodowy Mołdawii - Winnica Mileştii Mici
Zwiń mapę
2012
10
wrz

Skarb Narodowy Mołdawii - Winnica Mileştii Mici

 
Mołdawia
Mołdawia, Mileştii Mici
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1601 km
 
Kolejnym krokiem naszej wycieczki był wjazd do Mołdawii...Krótko mówiąc... tu się Europa kończy :)
O Mołdawii ogólnie
Na granicy trzepanie bagaży i kontrola najskrytszych numerów auta. Na koniec obligatoryjna opłata wjazdowa - 25 lei mołdawskich za "Taxa pentru emisiile de poluanti..." co chyba można wprost przetłumaczyć jako opłata za generowanie zanieczyszczeń :) Kurs leja mołdawskiego do złotówki jest baaaardzo mocno ruchomy, więc na dzień opłaty było to około 7 zł. Można było uiścić opłatę w Euro (co również uczyniłem). Resztę otrzymałem w lejach. W tym samym miejscu można również wymienić walutę, aczkolwiek my postawiliśmy na płatności w Euro oraz kartą kredytową.

W ogóle kurs leja mołdawskiego był dla nas korzystny i wynosił około 0,26 zł za 1 lei. Kolejne miłe zaskoczenie - stacja paliw. PB95 kosztuje... 17 lei... czyli 4,25 zł za litr!!!!! W Rumunii paliwo kosztowało około 5,60, gdy u nas w tym samym czasie 5,80. Fajnie płacić mniej za bajurkę :)

Wróćmy jednak na drogę... a właściwie na ich brak. W Mołdawii drogi pamiętają czasy ZSRR, a może nawet jeszcze wcześniejszych. Dziury w jezdni głębokości 15, 20 czy 30 cm nie są niczym dziwnym, nawet na głównej drodze. Niczym dziwnym nie jest ównież nagły brak drogi albo zmiana nawierzchni na dobrze znane ze starej, polskiej A4 płyty betonowe. No ogólnie auto dostało mocno na tych drogach, ale cel osiągneliśmy. Nasz cel...

Winnica Mileştii Mici
Czuliśmy to już wcześniej, że to będzie najważniejszy punkt całych wakacji. I tak w rzeczywistości było! Dojechaliśmy z trudem - automapa w wersji 6.10 tylko z nazwy wie co to Mołdawia, wiec stary atlas bardzo się przydał. Z głównej drogi nie ma oznaczonych zjazdów, więc się trochę jedzie na czuja. Jednak na miejscu wjeżdża się na teren zakładu, gdzie powitały nas dwie fontanny, z których rzekomo płynęło wino - z jednej białe, z drugiej czerwone. Raj na Ziemi!

Bardzo istotne - zwiedzanie Milestii Mici trzeba wcześniej zarezerwować zgodnie z instrukcją na http://www.milestii-mici.md/eng/order/. Rezerwacja mailowo nie dawała potwierdzenia, dlatego musiałem tam zadzwonić i dograć szczegóły.

Zwiedzanie winnicy odbywa się z wykorzystaniem... własnego samochodu. Teren winnicy jest umieszczony pod ziemią na głębokości dochodzącej do 70 metrów. Do auta wsiada przewodnik (lub w przypadku grupy aut przewodnik wsiada do jednego z nich) i przejeżdża się przez korytarze winnicy. Łączna liczba korytarzy to 40 km, na terenie których dojrzewa lub leżakuje wino. Trasa wycieczki to jedynie 4 km, w czasie których są 3 postoje:
* postój 1 - przy wodospadzie, gdzie przewodnik ogólnie opowiada o Milestii Micii
* postój 2 - domki z kolekcjami (casa) gdzie leżakują wina. Tu przewodnik przeprowadza grupę przez kolejne korytarze, gdzie można zachwycać się leżakującym tworem Bachusa. Wszystkie casy mają opisaną zawartość: jaka kolekcja, jaki rocznik produkcji i butelkowania oraz ilość butelek. Najstarsze butelki winnicy pochodzą z 1971 roku.
* postój 3 - pokój degustacji... to zasługuje na osobny rozdział :)

Degustacja wina
Teraz gdy już nasze oczy nasyciły się widokiem wina, nadszedł czas na jego smakowanie. Sala przepiękna, jak w wytwornej restauracji! Piękne wnętrze, a do tego grajkowie na żywo! Specjalnie dla nas przygotowane 2 miejsca, oczekujące na spałaszowanie przystawki, oraz 3 baniaki wina (czerwone, białe i wytrawne). Za chwilę podszedł do nas kelner oraz przewodniczka. Otrzymaliśmy instruktarz jak należy każdy rodzaj wina degustować. Kiedy już popróbowaliśmy wszystkich, kelner zapytał nas, które smakowało nam najlepiej bo chce nam zrobić dolewkę. Zrozumieliśmy to tak, że to chyba oznacza, że 3 wina były do próbowania, a tylko jednego dostaniemy pełny kielich.... Nic bardziej mylnego... W miarę kolejnych dań (a w naszym programie Moldova były przystawki, zupa i drugie danie) opróżnialiśmy kolejne kieliszki, a kelner gdy tylko zauważał dno szkła trzymanego przez nas w rękach, natychmiast uzupełniał kielich winem. W ten sposób opróżniliśmy po kilka kieliszków każdego wina!!!
Dopiero później przyszła refleksja... że jesteśmy pod ziemią, że stąd trzeba wyjechać i co najgorsze... trzeba dojechać do hotelu!!!! Wyjechać udało się bez problemu - chłód podziemi dobrze mnie konserwował. Ale za to na powierzchni.... Od razu zatrzymaliśmy się na parkingu. Był to bardzo dobry pomysł, bo wykorzystaliśmy ten przystanek na zakupy w sklepie na terenie winnicy. To było niesamowite! Winnica, która z racji swojej kilkutysięcznej kolekcji win znajduje się w księdze rekordów Guinnessa, sprzedaje w sklepie wina zwykłe (High Quality, czyli marketowe), rocznik 2011 za cenę poniżej 10 zł. Z kolei ceny win z kolekcji z roczników 198X-9X zaczynają się od.... 30 zł!!!!!! Wyznacznikiem ceny jest nie tylko rocznik i rodzaj winogron, ale też kolor wina. Najtańsze było białe (wspomniane okolice 30-40 zł). Czerwone kosztowało w okolicach 65-100 zł. Najdroższe było jednak wino deserowe - w okolicach 150 zł wzwyż. Na szczęście ciut wcześniej jedno wino deserowe udało nam się kupić pod tzw. ladą u kelnera na degustacji ;-P.

Gdy doszedłem choć troszkę do siebie, udaliśmy się w kierunku hotelu, które całe szczęście był oddalony tylko kilka kilometrów od winnicy.... Ciekawe czy bym dogadał się w razie czego z milicjantem, że ja tylko ich dobra narodowego degustowałem (bo za takie jest uznawane w Mołdawii właśnie ich wino).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (30)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (2)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16.5% świata (33 państwa)
Zasoby: 255 wpisów255 14 komentarzy14 4392 zdjęcia4392 60 plików multimedialnych60
 
Nasze podróżewięcej
25.09.2019 - 04.10.2019
 
 
24.09.2019 - 24.09.2019
 
 
02.05.2019 - 10.05.2019