Usadowiliśmy tyłki w 1szej klasie pociągu TLK i staraliśmy rozkoszować się 8godzinną podróżą do Wrocławia. Co prawda regulowane fotele w pierwszej klasie to jest to, ale 8h daje troszeczkę w kość.
Ciekawostka - do składu pociągu był dołączony wagon kinowy. Leciały jakieś stare polskie filmy, ale sama inicjatywa całkiem klawa :)