Z Moss do Rygge wróciliśmy pociągiem i stamtąd już samolotem do Gdańska (1:10 h). Przedostanie się jednak z portu lotniczego do centrum Gdańska to istna katorga. W MPK spędziliśmy ponad godzinę!!! Przygotowania do Euro 2012 rządzą!!! Z centrum do hotelu przeszliśmy się już na piechotę - znów z 20 kg bagażu pod ręką :)
Po zameldowaniu się w hotelu i wzięciu odświeżającego prysznica ruszyliśmy na wieczorny spacer deptakiem wzdłuż Motławy.